jedzonko
-
dzień kobiet
Lubię być kobietą. Lubię być adorowana, rozpieszczana, obdarowywana różnymi drobiazgami. Właściwie od zawsze powtarzałam mojej córce, że kwiaty i pierścionki dostaje się od mężczyzn. I rzeczywiście od jakichś 20 lat nie kupiłam sobie sama biżuterii, bo mam od tego „człowieka” 😉 Dziękuję, Kochany!! Nie mam problemu z dopuszczaniem moich chłopaków do kuchenki czy żelazka. Na co dzień na ogół w kuchni króluję ja, ale to tylko dlatego, że mi się więcej rzeczy udaje. Są też takie dni, kiedy to moi mężczyźni wkraczają do akcji. I kreują takie oto dzieła: Obłędnie to wygląda, pachnie i smakuje! A, że kuchnia wygląda wtedy nieidealnie: No cóż, małżonek ma taką zdolność. Że do przygotowania…
-
vermicelli vedług mnie
Generalnie nie jestem pastolubna, ale makaron ryżowy to zupełnie inna historia. Lubię jego smak, doceniam za szybkie tempo przygotowania i szanuję za dobroczynność dla organizmu. Jest lekkostrawny, niskokaloryczny i sycący. W Chinach makaron ryżowy nazywany jest makaronem długiego życia. Może coś w tym jest?? czego użyłam: 1/2 op. makaronu ryżowego 3 jajek puszki kukurydzy 1/3 kwiatu kalafiora garści roszponki garści ruccoli garści pestek koperek 3 ząbków czosnku majonezu co zrobiłam: Makaron zalałam wrzątkiem, przykryłam i odstawiłam na chwil kilka. Jajka ugotowałam na miękko, około 5 minut od zawrzenia wody. Już mówię dlaczego akurat na miękko – robię tak zazwyczaj, gdy przygotowuję sałatki z jajkami. Ścięte białko wkrajam wtedy do sałatki,…
-
ryba raz
Proste rzeczy są fajne, bo są proste i fajne! O taka myśl na dzisiaj, złota niemalże. Oczywiście czasem warto włożyć w coś więcej pracy, choćby dla samej czystej satysfakcji, ale życie na patentach jest zdecydowanie łatwiejsze i prostsze, i łatwiejsze, i w ogóle. Może nie będzie to dla Ciebie odkryciem Ameryki, ale najpodstawowszy z podstawowych patentów to systematyczność. Pewna jestem, że niejedna osoba w tej chwili głośno prychnie. Ale patent – rzeczywiście!! Spróbuj przez tydzień – brudne pranie wkładaj prosto do pralki. Jak pralka jest pełna włączam. Efekt – ja nie mam w łazience jęczącego kosza z brudami i nie spędzam całej soboty na nadrabianiu zaległości w praniu. Spróbuj przez…
-
pęczolino
Czyli szybki obiad z pęczakiem w roli głównej. Ale zanim o jedzeniu, słów kilka o …jedzeniu;). O tym, żeby zdrowo jeść już było. O tym, żeby zdrowo kupować, tzn. – czytać etykiety, wybierać odpowiednie miejsca i produkty itd. itd. pewnie wszyscy wiemy ( przynajmniej tak sądzę, skoro spotykamy się tutaj), ale co robimy po przytarganiu zakupów do domu? Często nasze blaty kuchenne przypominają hurtownię spożywczą. Niektórzy przechowują zioła na blatach lub w tak zwanym zasięgu ręki , torebki są porozrywane, a susz wietrzeje i traci swoje wartości – i smakowe, i lecznicze. Parująca z garów woda dodatkowo je nawilża, a nie po to były suszone, żeby je moczyć. I co…
-
barokowa ogórkowa
Pewnie padnie wreszcie pytanie dlaczego akurat barokowa ta ogórkowa. Otóż, przygotowywałam się wczoraj z Maksymilianem do sprawdzianu. Osobiście nie jestem fanką naszego systemu nauczania, sposobu podawania wiedzy, oceniania itp. Zdecydowanie bardziej korzystne byłoby według mnie łączenie różnych dziedzin – na przykład – jeżeli omawiamy barok, to na plastyce powinniśmy rozmawiać o Rubensie, na muzyce słuchać Bacha, na historii omawiać wyczyny Sobieskiego pod Wiedniem, a na polskim rozczytywać się w Morsztynie: Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem, Włos złotem, perłą ząb, płeć mlekiem zsiadłem, Usta koralem, purpurą jagody, Póki mi, panno, dotrzymujesz zgody. Jak się zwadzimy – jagody są trądem, Usta czeluścią, płeć blejwasem bladem, Ząb szkapią kością, włosy pajęczyną, Czoło…
-
kalafiorowy kaprys
Sulforofan. To jeden z najbardziej skutecznych związków chroniących nas przed nowotworami. Istnieje mnóstwo preparatów, które mogą nas w sulforofan doposażyć, ja jednak jestem fanką zdrowego, rozsądnego żywienia bez potrzeby uzupełniania mojej diety sztucznymi suplementami. Zasada jest prosta – nie „wrzucam” w siebie nic, co należałoby wrzucić do kosza na śmieci. Sulforofan najlepiej przyswajamy z warzyw surowych. Kapusta, brukselka, jarmuż, kalafior, brokuły polecają się na stół. Jeżeli już moja fantazja pogalopuje w rejony dań na ciepło, zazwyczaj warzywa te krótko przesmażam, blanszuję lub gotuję na parze ,a nie rozgotowuję na papkę. Dodatkowo posypuję wszystko dużą ilością zieleniny lub dodaję kiełki – najdoboczynniejsze z dobroczynnych! Bardzo dużo podróżujemy. Mimo, że tyle mówi…
-
zwyczajny… niezwyczajny
Nie wiem, kompletnie nie rozumiem, dlaczego tylko nieliczne dzieci zjedzą ze smakiem szpinak, brukselkę czy buraka, ale już pomidorówkę z kluskami lub klopsiki pochłoną wręcz, nawet, gdy nie są głodne. U nas w domu przewija się w tygodniu cała chmara dzieciaków. Zwykle w porze tzw. „obiadowej”, bo po lekcjach. Zawsze pytam czy są głodni, bo jestem zwyczajnie, „po staropolsku” gościnna, a ponadto nie chcę, żeby ktokolwiek, a dzieciaki w szczególności, zjadał na obiad hot doga lub chińską zupkę. I na ogół – w odpowiedzi – słyszę: „a co jest?”. Jak mówię -” krupnik”, słyszę przeważnie – ” nie jestem głodny”, mielonymi natomiast rzadko które pogardzi. czego użyłam: 500g mięsa z…
-
pekiński poranek
Zapanowała nowa epidemia. Zresztą mam wrażenie, że ludzkość – z jakiegoś dziwnego powodu – musi zasilać się strachem, tragediami, wirusami i innymi dżumami. Od paru tygodni na tepecie koronawirus. A my – wbrew większości – nie boimy się podróży do Pekina, ani gdziekolwiek indziej, ani żadnych wirusów, bakterii i innych cudów, bo dbamy o swoje zdrowie, kondycję i odporność. I nie pamiętamy jak wygląda nasz lekarz. Ostatnio była u nas znajoma, która stwierdziła, że „coś ją bierze” i koniecznie musi zmierzyć temperaturę, i nam się zrobiło dziwnie… bo my nie mamy w domu termometra. A jak odstawiłam córce leki na padaczkę, żeby jej nie zrujnować wątroby, to od 10 lat…
-
wege krupnik
Jestem zdeklarowaną fanką kasz. Lubię po prostu i już. Każdziusieńką! Wiem, że to mało popularne, wystarczy spojrzeć na menu większości restauracji – pizza, makarony, frytki – nie używam. Mnie to chyba łatwiej czesać niż karmić! Szybciej zmienię kolor włosów, niż zjem kluski. No cóż, uwielbiam zmiany. Dlatego też moja kuchnia, fryzura, dom są za każdym razem inne. Zupełnie jak ten krupnik:) czego użyłam: sporego pora ćwiartki selera 2 pietruszek 3 marchewek dwóch garści suszonych grzybów 6 ziemniaków ( dzieci moje lubią) filiżanki kaszy jęczmiennej filiżanki pęczaku soli, pieprzu, wędzonej papryki łyżki oleju kokosowego co zrobiłam: W garnku rozgrzałam olej, na który wrzuciłam drobno pokrojony por. Marchewkę, selera i pietruszki starłam…
-
śniadanie do łóżka
Uwielbiamy sobie robić takie małe, proste niespodzianki. Trwa to chwilkę, niewiele kosztuje, a ile przyjemności! I jest okazja do pobycia razem. Nawet , a może przede wszystkim po 20 latach bycia razem, trzeba pielęgnować związek. Wiadomo, że już gdzieś te motyle w brzuchu spowalniają i , jeśli zależy nam na tym, żeby przyspieszyły, warto zadbać o takie drobiazgi, które sprawiają, że czas, który razem spędzamy był wartościowy. Ale zanim o wartości samej w sobie – słówko wstępu. Często słyszę, że ludzie a) nie mają w ogóle wolnego czasu b) nie chodzą na randki, bo na randki chodzi się „na początku” c) mają dzieci, pracę, obowiązki itp., co powoduje, że zapominają…