-
pan burak poleca się na stół
Na dworze buro, szaro i ponuro, a u nas jak zawsze wesoło, czysto i pachnąco. Zmobilizowałam moją – znudzoną już kwarantanną – ekipę do roboty i wysprzątaliśmy cały domek. Wspólnie i ochoczo. Jeśli nie udaje Ci się „zagonić” swojej rodziny do pomocy, trzeba uruchomić patenty. Wiele, oczywiście zależy od wieku Twoich dzieci, ale, zapewniam Cię, że już wiek Twojego męża nie ma aż takiego znaczenia. Bez względu jednak na okoliczności, nieustająco – fakt jest jeden – sama nie brudzę, więc sama nie sprzątam. I tego się trzymam. Generalnie jeżeli dzieci od początku widzą, że i mama, i tata dbają o wspólną przestrzeń, a porządek nie robi się sam, dużo chętniej…
-
pęczolino
Czyli szybki obiad z pęczakiem w roli głównej. Ale zanim o jedzeniu, słów kilka o …jedzeniu;). O tym, żeby zdrowo jeść już było. O tym, żeby zdrowo kupować, tzn. – czytać etykiety, wybierać odpowiednie miejsca i produkty itd. itd. pewnie wszyscy wiemy ( przynajmniej tak sądzę, skoro spotykamy się tutaj), ale co robimy po przytarganiu zakupów do domu? Często nasze blaty kuchenne przypominają hurtownię spożywczą. Niektórzy przechowują zioła na blatach lub w tak zwanym zasięgu ręki , torebki są porozrywane, a susz wietrzeje i traci swoje wartości – i smakowe, i lecznicze. Parująca z garów woda dodatkowo je nawilża, a nie po to były suszone, żeby je moczyć. I co…