gwiazda… jest tylko jedna

Dzisiaj rano Pawełek szykował się na ostatnie przedświąteczne „łowy” . Usiedliśmy wczesnym rankiem na balkonie na kawkę w pierwszych promieniach słońca i tworzyliśmy listę „niezbędników” zakupowych, żeby nie snuć się jutro bez sensu w poszukiwaniu majeranku w tych koronaczasach. Zastanawialiśmy się między innymi co ma przynieść w tym roku „zajączek” naszym dzieciom. Przy śniadaniu zapytałam i Tosi, i Maksa jaki jest ich „top three” słodkich przekąsek. Tośka od razu powiedziała: ” Pytają nas, Maks, żeby wiedzieć co kupić od zająca”. Tośka… za pół roku skończy osiemnasty rok życia. Tośka ma autyzm i umiarkowane upośledzenie umysłowe. Tośka gada bez przerwy, czasem przez godzinę o tym samym, gada w czasie filmu, w czasie podróży, w czasie , gdy z kimś rozmawiam, gada nawet przez sen, gada sama do siebie, jak idzie do szkoły czy jak sama wychodzi na spacer wokół osiedla … ona gada nieustająco! Jak nie gada, bo świetnie wyczuwa, że już wszyscy się wyłączyli ze słuchania i skupili się na czymś innym ( chociaż może to bez znaczenia, bo właściwie nie potrzebuje słuchaczy), to śpiewa, śpiewa głośno i niewyraźnie, ale śpiewa. Potrafi śpiewać godzinami – w swoim pokoju, w łazience, na balkonie… Śpiewa tak głośno, że słychać w całym domu , u sąsiadów i na podwórku. Tośkę wkurza obecna sytuacja. sama mówi, że czuje się jak w więzieniu. Teraz jest szczególnie pobudzona, bo mimo wszystko „łapie” o co chodzi. Jest bardzo inteligentna. Szybko kojarzy fakty i nie ma hamulców w wyrażaniu swoich opinii szczerze i wprost. Zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Potrafi naprawdę nieźle wygarnąć, jak coś lub ktoś ją wkurzy. Przyznam, że imponuje mi taka postawa. Ja sama nie zawsze umiałabym w sposób tak klarowny i dosłowny zwrócić komuś uwagę. Moja córka to wulkan energii. Ona nawet jak idzie, to biegnie. Z drugiej strony fascynuje mnie jej upór i cierpliwość. Potrafi na przykład godzinami ozdabiać styropianowe pisanki, lepić z plasteliny, rysować. Jest wtedy taka cudownie spokojna i skupiona.
Tośka ma świetną intuicję. Jest dosłownie „testerem” ludzi. Od razu wyczuwa dobre serce i szczere intencje. Jeśli czuje od kogoś złą energię, zazwyczaj ignoruje tą osobę. To fantastyczny przykład dla nas, sami też powinniśmy unikać „negatywów”. Nie znam bardziej empatycznej osoby od Tośki. Porusza ją całe zło i nieszczęście tego świata. Odda przysłowiową „ostatnią koszulę”, jeśli ma przekonanie, że to kogoś uszczęśliwi. W drodze do szkoły „obskakuje” telefonicznie całą rodzinkę, pytając o samopoczucie i życząc dobrego dnia. Każdego dnia daje nam wielką lekcję uważności i wrażliwości. Tośka to mój cud. Dziękuję aniołom, że wybrała nas na swoich rodziców.
Dość gadania. Do kuchni marsz. Zapraszam na pyszną pastę.
czego użyłam:
wędzonej makreli
puszki kukurydzy
szczypiorku
soli, pieprzu
czarnuszki
majonezu
chrzanu
co zrobiłam:
Rybę oczyściłam z ości, roztarłam z przyprawami, majonezem i chrzanem. Na koniec dodałam kukurydzę i lekko wymieszałam. Pasta’s ready!!
A Ty, lubisz pasty z rybą w tle??
3 komentarze
Małgosia Przygońska
Wiktoria jest Sobą, prawdziwą, naturalną, szczerą. Serce nosi na powierzchni gorące, wdzięczne i kochające. Słowa biegną przed nią, przytulasy też i zupełnie nie wiesz kiedy Cię obejmie, obdaruje zerwanym kwiatkiem z klombu lub zaskoczy intymnym pytaniem.
Potrafi też rzucić przepowiednią, która Cię zaskoczy i ….sprawdzi się.
Gwiazda ma na imię Wiktoria i to nie jest przypadek. ❤️
olimpiab
Dziękuję, Małgosiu, pięknie to ujęłaś❤❤❤
Anna
Tośka jest moją najulubieńszą Tośką! Serio!!! ❤️